kobiety.net.pl

Nazwa: Hasło:
 
Jeśli nie masz jeszcze konta zarejestruj się
» Polityka cookie Kobiety.net.pl

Strona główna   Dom   Kariera   Rodzina   Styl   Zdrowie   Związki   Życie   Klub  

 
Szukaj

   





 
Ankieta
Czy kobiety w Polsce są dyskryminowane w pracy?





 
 

Dominika Ostałowska ofiarą stalkerów
2014/2/5 20:30:00

- Asertywność to teraz modne słowo, wszędzie są kursy obiecujące nauczyć, jak mówić „nie”. Tymczasem nie jesteśmy wstanie do końca zmienić swojej osobowości - przekonuje znana aktorka Dominika Ostałowska. Wie, o czym mówi, bo wrażliwość i empatia często obracały się przeciwko niej. Artystka trzykrotnie padła ofiarą prześladowcy.

Jednym ze stalkerów była kobieta, która podawała się publicznie za managerkę Ostałowskiej. Rozpuściła plotki o ciężkiej chorobie aktorki, które dotarły do jej środowiska zawodowego. Opowiadała o uczuciu, jakie łączy ją z gwiazdą „M jak Miłość”, udawała, że się nią opiekuje i jest powiernikiem jej sekretów. Kiedy manipulacja wyszła na jaw, Dominika Ostałowska postanowiła wyciągnąć wnioski. - Wiem, że nikogo nie zmienię, mogę zmienić tylko siebie - przyznaje w rozmowie z iWoman.pl aktorka.

- Ile można ciągnąć na tym, że ludzie uważają, że tacy jesteśmy mili, delikatni, nienarzucający się, pokorni? - pyta retorycznie Ostałowska. - Ja tak bardzo chciałam wierzyć, że świat jest dobry, że ludzie są dobrzy, że łatwiej mi było czasem się sparzyć i pocierpieć, niż uznać, że to nie jest prawda - przyznaje. Dziś nie odbiera telefonów z nieznanych numerów, zawsze dokładnie sprawdza, czy zamknęła drzwi do domu i postawiła wokół niego wysoki płot. Ale największa przemiana, jaka zaszła w aktorce, jest związana z jej cechami charakteru.

- Zaczęłam zastanawiać się nad sobą, nad tym, dlaczego tak często mnie to spotyka - przyznaje w wywiadzie dla iWoman.pl aktorka. - To żmudna praca, a wręcz walka ze sobą. Jednak z czasem można zmienić nawyki, zachowania, sposoby reagowania na pewne sytuacje. Przestać być tak ufnym, naiwnym - dodaje. Od strachu przed prześladowcą oddzieliła ją złość. Jak przyznaje Dominika Ostałowska - na siebie samą i na to, że pozwalała tak sobą manipulować. Dziś już nie stara się zadowolić wszystkich, umie odmawiać, wie, jak się obronić. Przyjęła nawet rolę prowadzącej program o stalkingu, by ostrzec przed nim inne kobiety.

- To też rodzaj przestrogi, pogróżki dla wszystkich, którym mogłoby przyjść do głowy, żeby mną manipulować - dodaje aktorka. I przytacza fragment poematu Dezyderata: Rozwijaj siłę ducha, aby mogła cię osłonić w nagłym nieszczęściu. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.



()


 
 

WyslijPowiadom znajomego DrukujWersja do druku LinkDodaj link Kanal RSSKanal RSS

Zainteresował Cię ten artykuł? Przeczytaj podobne. Kliknij i wybierz temat: Dominika Ostałowska, M jak miłość, aktorka, serial, stalking


 


 


 

Babà jest pochodną ciasta rosnącego na naturalnych drożdżach, typowego dla polskiej tradycji ludowej. Uważa się że odmiana ta została wprowadzona na życzenie Gerolamo Baby, osiemnastowiecznego króla Neapolu, który był wielkim wielbicielem słodkości. »